Janusz Bobik

Część osób słyszała o zmianach, ale nie bardzo wie, z czym to się wiąże, część w ogóle nie wie, że zmieniły się zasady segregacji odpadów. Zniszczone ubrania, buty, pościel czy zasłony nie mogą już być wyrzucane do pojemników na odpady zmieszane - trzeba je wywozić do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. 

Takich PSZOK-ów jest jednak niewiele. Jakie rozwiązania planują w związku z tym władze Białegostoku? O to w Rozmowie Dnia w Polskim Radiu Białystok Janusza Bobika - dyrektora Biura Gospodarowania Odpadami Urzędu Miejskiego w Białymstoku pytała Iza Serafin.

Od 1 stycznia zużyte ubrania trzeba wywozić do PSZOK-ów

Część białostoczan nie wie, gdzie znajdują się Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, gdzie od 1 stycznia należy wywozić odpady tekstylne. Janusz Bobik informuje, że w Białymstoku i okolicach znajdują się dwa takie punkty:

Jeden jest w Hryniewiczach, a drugi na bazie MPO przy ul. 42. Pułku Piechoty. Działają już one od 10 lat. Trafiają tam odpady, które nie są zbierane u źródła, czyli np. zużyte chemikalia, tekstylia, odzież, farby, oleje.

Jak się okazuje, tekstylia do PSZOK-ów można przywozić już od 6 lat.

Zmieniając nasze akty prawa miejscowego, czyli regulamin utrzymania czystości wprowadziliśmy ten zapis dotyczący selektywnego zbierania tekstyliów już w 2019 roku. Na początku mieszkańcy dostarczali kilkanaście ton w skali roku, a teraz jest już ich ponad 100 - mówi Janusz Bobik.

Ubrania w dobrym stanie można oddać do pojemników PCK

Niepotrzebną odzież można też oddawać do pojemników PCK i innych organizacji. Trzeba jednak pamiętać, że tam należy przekazywać ubrania, które są w dobrym stanie, a te zużyte wywozić do PSZOK-ów.

Mamy na terenie Białegostoku pojemniki PCK i innych organizacji - mieszkańcy od lat mogli tam także przekazywać odzież zużytą, ale jeszcze nadającą się do użytkowania. Ważnym jest, żeby nie mylić tej odzieży odpadowej - z tego co wiem, mnóstwo tych tekstyliów, które były dostarczane do PSZOK-ów jeszcze są w dobrym stanie i mogą być wykorzystane. Dlatego też warto, żeby mieszkańcy wrzucali te odpady do pojemników w naszych PSZOK-ach, a to, co się nadaje do użycia - do pojemników PCK, które są rozstawione na terenie miasta - podkreśla dyrektor Biura Gospodarowania Odpadami Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Władze szykują kolejne rozwiązania

Zmiana zasad dotyczących składowania odpadów tekstylnych zapoczątkuje kolejne decyzje. Na razie mieszkańcy powinni wywozić zużyte ubrania do PSZOK-ów, ale władze miasta szykują kolejne rozwiązania - bardziej przyjazne mieszkańcom, którzy nie zawsze mają możliwość dojazdu do PSZOK-ów.

To jest początek procesu. Rozumiemy mieszkańców, zwłaszcza tych starszych, dlatego planujemy zakup pojemników na tekstylia i po zmianach umów będziemy robić takie akcyjne zbiórki tekstyliów. Jesteśmy też w trakcie rozmów i ustalania, jak to będzie wyglądało, ale myślę że tak raz na trzy miesiące, raz na pół roku takie akcje będą organizowane. To będzie w ramach „wystawki”, czyli będą „trasówki” opracowane, będzie jeździł pojazd i te odpady zbierał.

Takie „trasówki” w przypadku domów jednorodzinnych będą organizowane po ulicach w poszczególnych sektorach, a na blokowiskach będą specjalnie wyznaczone do tego miejsca - dodaje Janusz Bobik i zaznacza, że projekt zbiórek jest dopiero na etapie tworzenia. Dyrektor Biura Gospodarowania Odpadami Urzędu Miejskiego w Białymstoku zapowiada także, że urzędnicy będą informować o wszelkich nowych działaniach w tej sprawie na stronach internetowych i poprzez zarządców spółdzielni. 

Zarząd Biura Gospodarowania Odpadami Urzędu Miejskiego w Białymstoku rozpoczął już też rozmowy z Polskim Czerwonym Krzyżem dotyczące przekazywania zużytej odzieży do ich kontenerów.

Tych kontenerów na terenie Białegostoku jest ponad 500. Oddane ubrania są później sortowane i część tych odpadów wysortowanych my, jako miasto moglibyśmy zagospodarować, a odzież, która nadaje się jeszcze do użytku PCK przekaże poszczególnym organizacjom do ponownego wykorzystania.

Coraz wyższe poziomy recyklingu

Janusz Bobik przekonuje, by właściwie segregować wszelkie odpady - nie tylko tekstylne. Z roku na rok zwiększają się bowiem tzw. poziomy recyklingu.

My jako gminy musimy osiągać poziomy recyklingu, a one z roku na rok są coraz wyższe. W 2023 roku musieliśmy osiągnąć 35 proc., w 2024 już 45 proc., a w 2025 roku już 55 proc. My szukamy każdego kilograma, a tekstylia, które będą wysegregowane i pojadą do instalacji, która je zagospodaruje lub zostaną przekazane do ponownego użytku też będą uwzględniane w tych poziomach i dzięki temu my jako miasto będziemy mieli większe szanse na wywiązanie się z tych już bardzo mocno wyśrubowanych przepisów.

Segregacji odpadów w domach jedno- i wielorodzinnych

Zarówno mieszkańcy domów jednorodzinnych, jak i wielorodzinnych muszą stosować się do zasad segregacji odpadów jednakowo. Janusz Bobik zwraca uwagę, że jakość segregacji jest regularnie sprawdzana zarówno na osiedlach domów jednorodzinnych, jak i na blokowiskach:

My jako urzędnicy musimy weryfikować te wszystkie miejsca gromadzenia odpadów i sprawdzać jakość tej segregacji. Kontrolujemy codziennie - nasi inspektorzy są codziennie w tych miejscach. W większości naszą uwagę kierujemy teraz na blokowiska i sprawdzamy jakość segregacji. W ostatnich latach jakość tej segregacji znacznie się poprawiła - w ubiegłym roku ilość odpadów selektywnie zebranych wzrosła o 4 tys. ton. Uważam, że jest to bardzo dużo i takie ciągłe kontrole i monitoring pojazdów odbierających odpady komunalne wpływa na to, że z roku na rok mieszkańcy będą jeszcze lepiej segregować te odpady.

Dyrektor Biura Gospodarowania Odpadami Urzędu Miejskiego w Białymstoku dodaje, że dowodem na coraz skuteczniejszą segregację jest fakt, że w 2014 roku ilość odpadów mieszanych stanowiła prawie 90 proc., a teraz jest to ok. 50 proc.

Posiadamy świadomość, że trzeba segregować te odpady - segregujemy je, ale musimy jeszcze większą uwagę zwracać na zawartość tych pojemników w zabudowie wielorodzinnej.

Janusz Bobik poinformował także, że miasto Białystok współpracuje z firmą MB Recykling. W ramach tej współpracy mieszkańcy, jednostki oświatowe czy różnego typu instytucje mogą wysyłać zużytą, ale nadającą się jeszcze do użytku odzież nieodpłatnie przez InPost.

| red: tk, bs