Koncerty, wystawy, spektakle, filmy artystów, reprezentujących różne narodowości i kultury, m.in. Ukrainy, Litwy, Białorusi, Rumunii, Jamajki i Polski oglądać możemy w Białymstoku. Trwa Festiwal Wschód Kultury - Inny Wymiar.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W niedzielę (1.09) finał imprezy i przed nami m.in. premierowe pokazy widowiska tanecznego "Poczekalnia 19" z choreografią białostoczanki Karoliny Garbacik.
Artystka podejmuje w tym przedstawieniu temat "czasu" i subiektywnego jego postrzegania. Skupia uwagę na odliczaniu, na osobniczym postrzeganiu chwili, momentu, oczekiwania. Karolina Garbacik ucieka od tradycyjnego postrzegania sceny w podziale aktor - widz. Spektakl aktywizuje widza.
Nie ma sceny, nie ma widowni, a wszyscy obecni na sali są uczestnikami. Każdy, kto do "Poczekalni 19" wchodzi, jest jednocześnie widzem i performerem. Premierowe pokazy "Poczekalni 19" w niedzielę o 14:00 i 18:00 na scenie Akademii Teatralnej w Białymstoku.
W ramach Festiwalu o 11:00 rozpoczął się spacer edukacyjny po Dojlidach "Znikające miejsca i ludzie". Będzie też przewodnik muzyczny po Białymstoku "Kawałki (z) miasta - Ziemia obiecana" o 16:00 i 19:00 przy ul. Warszawskiej 6.
Na zakończenie Festiwalu wystąpią Twinkle Brothers&Trebunie Tutki i Afro Celt Sound System z Wielkiej Brytanii. Początek koncertu o 20:00w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
Ukraińcy na Festiwalu Wschód Kultury
Dwie ciekawe wystawy w ramach festiwalu. W Galerii Arsenał prezentują się: Mykola Ridnyi - jeden z najwybitniejszych współczesnych artystów ukraińskich, to twórca instalacji czy prac wideo. Do tego ukraińska artystka Włada Rałko, która z rozmachem, na wielkoformatowych obrazach opowiada o aktualnej sytuacji politycznej, seksualności i kulturze. I właśnie od jej kobiecych postaci oglądanie wystawy zaczęła też Dorota Sokołowska. Tłumaczyła jej Anna Łazar.
Przez cały wrzesień można oglądać prace artystów z Ukrainy, są specjalne warsztaty dla szkół, przedszkoli i licealistów.
Litewska wystawa na Festiwalu
Już w latach 30. ubiegłego wieku, w czasach Wielkiego Kryzysu w Stanach Zjednoczonych, grupa fotografów dokumentowała widoki, które wkrótce miały odejść do przeszłości. Ciągłe migracje ludzi zmieniały demograficzną mapę Stanów Zjednoczonych: farmy, wsie, miasteczka znikały, ale zatrzymały je kadry fotografów.
Trochę inny, ale podobny w skutkach proces zachodzi dziś na Litwie. Tylko podczas ostatniej dekady ciągła migracja zmniejszyła liczbę mieszkańców Litwy o prawie jedną szóstą. Miasta "wysysają" młodych ludzi i nieuchronnie przychodzi na myśl jedno pytanie: jak długo jeszcze nasze lasy i doliny będą upiększane widokiem gospodarstw i wsi, miejsc, gdzie wciąż obowiązuje zupełnie inne rozumienie czasu i bliskości? Jak długo jeszcze będą istnieć miejsca, gdzie nieoczekiwany gość jest przyjmowany jak bliski krewny, a każdy przechodzień jest witany serdecznym "Dzień dobry"?
Prace litewskiego fotodokumentalisty Tadasa Kazakevičiusa oglądać możemy w foyer Kina Forum w BOK do 22 września. "Wkrótce zniknie" to jedna z wystaw Festiwalu Wschód Kultury Inny wymiar.
Wschód Kultury to projekt kulturalny integrujący środowiska artystyczne miast Polski Wschodniej oraz artystów krajów Partnerstwa Wschodniego (Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Ukrainy), które w tym roku obchodzi swoje 10-lecie. Ideą wspólnego przedsięwzięcia jest odkrywanie tego, co niepowtarzalne w każdej z kultur, wymiana doświadczeń, inspiracja i artystyczny dialog.
To będzie artystyczny powrót do legendarnego spektaklu dyplomowego „Krzesło” z 1990 roku, będącego początkiem współpracy trzech wybitnych twórców: Wojciecha Szelachowskiego (teksty piosenek, scenariusz), Krzysztofa Dziermy (muzyka, akompaniament) i Andrzeja Dworakowskiego (scenografia). Ten legendarny tercet przez lata współtworzył magię białostockiego teatru.
Jak brzmi dzisiejszy, a jak brzmiał dawny Białystok? Możemy dowiedzieć się z internetowej mapy, którą stworzyli studenci i pracownicy Wydziału Architektury i Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej. Jest na niej zaznaczonych kilkadziesiąt miejsc z charakterystycznymi dla nich dźwiękami.
Prof. Maria Poprzęcka - historyczka i krytyczka sztuki napisała książkę "Śmierć przed obrazem. O sztuce, starości i znikaniu". Dostała za nią nominację do nagrody literackiej Nike.
Białystok to opowieść. Nie jedna - lecz wiele, splecionych z obserwacji, emocji i wyobrażeń. Czasem uchwyconych wprost, a czasem przefiltrowanych przez osobistą wrażliwość twórcy. Białostocka Galeria Sleńdzińskich zaprasza nas na Osiedle Piasta. Tam, na placu szkoły podstawowej stanęły plansze z pracami Patryka Wikalińskiego - fotografa, którego minimalistyczne kadry zyskały...
Ten projekt jest materializacją odradzania przez sztukę i w sztuce. W Akademii Teatralnej mogliśmy w tym tygodniu oglądać prezentację scenografii dyplomowej studentki III roku technologii teatru lalek Pauliny Karczewskiej "Mała Pasja, czyli Historia o Psie Pana Jezusa".
Gdy tylko zobaczyłam pierwsze kadry, od razu wiedziałam - to on! Ta perfekcyjna symetria, te pastelowe kolory i ci bohaterowie, którzy wyglądają, jakby wyskoczyli prosto z eleganckiego katalogu, a zachowują się tak ekscentrycznie, że aż chce się ich uściskać. Tym razem Wes zabiera widzów w świat tajemniczego przemysłowca, Anatole’a „Zsa-zsy” Kordy (w tej roli świetny...
Pejzaże, portrety, kopie obrazów starych mistrzów, abstrakcja i martwa natura - w białostockiej Galerii Marchand tym razem prezentują się lekarze. Ich twórczość - daleka od przymusu - jest rodzajem wolności, w której każdy opowiada po swojemu o tym, co go ciekawi, intryguje, porusza.
Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali w sobotę (14.06) byłego dyrektora artystycznego Białostockiego Teatru Lalek, reżysera i pedagoga Wojciecha Szelachowskiego. Twórca niezapomnianych "Krótkich kursów piosenki...", kabaretu DADA czy spektaklu "Niech żyje Punch" spoczął na cmentarzu Świętego Rocha w Białymstoku.
Dźwiękową podróż w czasie i po różnych zakątkach świata zaproponowało wspólnie Polskie Radio Białystok oraz Muzeum Pamięci Sybiru. Ścieżki bohaterów reportażu Aleksandry Sadokierskiej wiodą nie tylko przez Syberią i Polskę, ale też Włochy, Japonię czy Nową Zelandię.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz