Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Kapituła Fundacji Polcul przyznała Bożenie Szroeder z "Pogranicza" nagrodę za "Kroniki sejneńskie”
Kroniki Sejneńskie, Bajki z Pogranicza o lokalnej historii, zajęcia ze studentami Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ale i uczniami szkół w klasach: literackiej, muzyki klasycznej, muzyki miejsca, czy sztuki ludowej. To znaki rozpoznawcze działań edukacyjno-artystycznych Ośrodka "Pogranicze" w Sejnach, który kształci lokalnych patriotów, ale zarazem nowoczesnych ludzi otwartych na świat.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Kroniki Sejneńskie, Bajki z Pogranicza o lokalnej historii, zajęcia ze studentami Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ale i uczniami szkół w klasach: literackiej, muzyki klasycznej, muzyki miejsca, czy sztuki ludowej. To znaki rozpoznawcze działań edukacyjno-artystycznych Ośrodka "Pogranicze" w Sejnach, który kształci lokalnych patriotów, ale zarazem nowoczesnych ludzi otwartych na świat.
Doceniła to ostatnio kapituła Fundacji Polcul Jerzego Bonieckiego z Australii i przyznała Bożenie Szroeder z "Pogranicza" nagrodę za zaangażowane w budowanie społeczeństwa obywatelskiego. To nagroda za "Kroniki sejneńskie”. Jaki ta praca przynosi efekt dla dzisiejszych relacji między przedstawicielami różnych narodów, religii, pokoleń i sąsiadami? Z Bożeną Szroeder rozmawia Andrzej Bajguz.
A my teraz czekamy, kiedy znowu po pandemii będziemy mogli oglądać już piąte pokolenie młodych artystów z Sejn, którzy opowiadają w "Kronikach" historie swoich sąsiadów obecnych i utraconych, swoich dziadków i najstarszych mieszkańców miasteczka.
To będzie artystyczny powrót do legendarnego spektaklu dyplomowego „Krzesło” z 1990 roku, będącego początkiem współpracy trzech wybitnych twórców: Wojciecha Szelachowskiego (teksty piosenek, scenariusz), Krzysztofa Dziermy (muzyka, akompaniament) i Andrzeja Dworakowskiego (scenografia). Ten legendarny tercet przez lata współtworzył magię białostockiego teatru.
Jak brzmi dzisiejszy, a jak brzmiał dawny Białystok? Możemy dowiedzieć się z internetowej mapy, którą stworzyli studenci i pracownicy Wydziału Architektury i Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej. Jest na niej zaznaczonych kilkadziesiąt miejsc z charakterystycznymi dla nich dźwiękami.
Prof. Maria Poprzęcka - historyczka i krytyczka sztuki napisała książkę "Śmierć przed obrazem. O sztuce, starości i znikaniu". Dostała za nią nominację do nagrody literackiej Nike.
Białystok to opowieść. Nie jedna - lecz wiele, splecionych z obserwacji, emocji i wyobrażeń. Czasem uchwyconych wprost, a czasem przefiltrowanych przez osobistą wrażliwość twórcy. Białostocka Galeria Sleńdzińskich zaprasza nas na Osiedle Piasta. Tam, na placu szkoły podstawowej stanęły plansze z pracami Patryka Wikalińskiego - fotografa, którego minimalistyczne kadry zyskały...
Ten projekt jest materializacją odradzania przez sztukę i w sztuce. W Akademii Teatralnej mogliśmy w tym tygodniu oglądać prezentację scenografii dyplomowej studentki III roku technologii teatru lalek Pauliny Karczewskiej "Mała Pasja, czyli Historia o Psie Pana Jezusa".
Gdy tylko zobaczyłam pierwsze kadry, od razu wiedziałam - to on! Ta perfekcyjna symetria, te pastelowe kolory i ci bohaterowie, którzy wyglądają, jakby wyskoczyli prosto z eleganckiego katalogu, a zachowują się tak ekscentrycznie, że aż chce się ich uściskać. Tym razem Wes zabiera widzów w świat tajemniczego przemysłowca, Anatole’a „Zsa-zsy” Kordy (w tej roli świetny...
Pejzaże, portrety, kopie obrazów starych mistrzów, abstrakcja i martwa natura - w białostockiej Galerii Marchand tym razem prezentują się lekarze. Ich twórczość - daleka od przymusu - jest rodzajem wolności, w której każdy opowiada po swojemu o tym, co go ciekawi, intryguje, porusza.
Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali w sobotę (14.06) byłego dyrektora artystycznego Białostockiego Teatru Lalek, reżysera i pedagoga Wojciecha Szelachowskiego. Twórca niezapomnianych "Krótkich kursów piosenki...", kabaretu DADA czy spektaklu "Niech żyje Punch" spoczął na cmentarzu Świętego Rocha w Białymstoku.
Dźwiękową podróż w czasie i po różnych zakątkach świata zaproponowało wspólnie Polskie Radio Białystok oraz Muzeum Pamięci Sybiru. Ścieżki bohaterów reportażu Aleksandry Sadokierskiej wiodą nie tylko przez Syberią i Polskę, ale też Włochy, Japonię czy Nową Zelandię.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz