Radio Białystok | Wiadomości | W gminie Suchowola będą specjalne zbiorniki buforowe. Mają pomóc w czasie suszy hydrologicznej
Mają pomóc zabezpieczyć dostawy wody, a także utrzymać jej ciśnienie w wodociągu na równym poziomie - zwłaszcza latem. W gminie Suchowola instalowane są specjalne zbiorniki buforowe.
Jak podkreśla burmistrz Suchowoli Michał Matyskiel, ich przydatność będzie nieoceniona - szczególnie w czasie suszy hydrologicznej.
Szczególnie w okresie suszy mamy niedobory wody i spadki ciśnienia na ostatnich odcinkach magistrali wodnych. Jest wtedy problem z dostarczeniem wody, głównie do gospodarstw rolniczych. Dlatego też podjęliśmy decyzję, żeby po zmodernizowaniu hydroforni, na liniach wodociągowych umieścić specjalne zbiorniki buforowe, aby zwiększyć ciśnienie na wodociągu, ale przede wszystkim to uzupełni te ubytki, które pojawią się podczas niedoboru wody - wyjaśnia Michał Matyskiel.
Na terenie gminy Suchowola powstają trzy takie zbiorniki.
Dwa zbiorniki po 200 metrów sześciennych powstają przy hydroforni w Chodorówce, a jeden przy hydroforni w Leśnikach. To zabezpiecza praktycznie prawie połowę terenu gminy. Ich działanie jest proste. W ciągu nocy takie zbiorniki będą napełniane przez pompy na wodociągu, kiedy jest pobór niewielki, a następnie w ciągu dnia będą oddawać wodę, prosto ze zbiorników, a nie z hydroforni. To spowoduje odciążenie pomp, a jednocześnie da duże zapasy wody - dodaje burmistrz Michał Matyskiel.
Inwestycja jest w całości finansowana z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, jej koszt to 2,8 mln zł. Oprócz zbiorników w gminie powstanie dodatkowe 1,5 km linii wodociągowych.
Na dużej części terenu Biebrzańskiego Parku Narodowego obserwujemy suszę hydrologiczną - alarmują przyrodnicy, czyli niski stan wody w rzekach, który prowadzi do niskiego stanu wód gruntowych. To może powodować zagrożenie pożarowe latem.
Jak chronić przyrodę i jednocześnie umożliwić pracę rolnikom, którzy mają pola i łąki na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego - o tym w piątek (7.02) w Osowcu rozmawiali przedstawiciele Parku, Wód Polskich i sami rolnicy. Którzy - dodatkowo - mają sprzeczne oczekiwania zależące od tego, w której części Parku mają swoje tereny.
Suche i ciepłe lato dla jednych to powód do zadowolenia, że mamy w Polsce klimat niemal śródziemnomorski, ale dla rolników powód do zmartwień. Długotrwały brak opadów deszczu już wpłynął i nadal ma wpływ na tegoroczne plony, które - według wstępnych szacunków - mogą być niższe od kilku do nawet kilkunastu procent.
