Radio Białystok | Wiadomości | Ze sprzeciwiającymi się konsolidacji placówek medycznych związkowcami z BCO spotkał się marszałek
Było zapewnienie, że szpital pozostanie samodzielną placówką. Nie było natomiast obietnicy, że nie dojdzie do konsolidacji. Ze związkowcami z Białostockiego Centrum Onkologicznego spotkał się marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym.
To w odpowiedzi na pismo, w którym związkowcy protestują przeciwko ewentualnym planom połączenia ich szpitala z inną placówką medyczną. Pismo w tej sprawie wysłali do minister zdrowia Izabeli Leszczyny. W piątek (28.02) o przyszłości ich placówki mówił marszałek Łukasz Prokorym.
Szpital onkologiczny nie straci samodzielności ani organizacyjnej, ani samodzielności finansowej. Wypracowany przez BCO zysk nie pójdzie na spłatę długu innego podmiotu. Szukamy rozwiązania, w jaki sposób możemy poprawić sytuację w dwóch innych szpitalach, które mają duże długi. Zostawiam sobie małą furtkę - bo jestem radcą prawnym - są pewne formy współdziałania podmiotów, chociażby konsorcja. Nie znamy planu rządowego odnośnie konsolidacji. Jeżeli on promowałby jakieś konsorcja, to warto o tym myśleć, żeby ktoś był liderem konsorcjum, ktoś jego uczestnikiem - mówił marszałek Łukasz Prokorym.
Pod koniec ubiegłego roku zarząd województwa powołał specjalny zespół, który ma przeanalizować funkcjonowanie BCO, Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku oraz zadłużonych szpitali: psychiatrycznego w Choroszczy i Wojewódzkiego w Białymstoku. Wówczas pojawił się pomysł ewentualnej konsolidacji placówek.
Do zespołu miałaby teraz wejść dyrektor BCO Magdalena Borkowska. Propozycję taką złożył jej Zarząd Województwa Podlaskiego - ze względu na doświadczenie zawodowe i sukcesy w zarządzaniu szpitalem. Miałaby przewodniczyć pracom zespołu w miejsce Bogdana Kalickiego - byłego dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku, który od 1 marca będzie dyrektorem Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku.
Na piątkowym (28.02) spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim w Białymstoku była też wicemarszałek Wiesława Burnos, członek Zarządu Województwa Podlaskiego Jacek Piorunek, przewodnicząca Rady Społecznej BCO Anna Augustyn oraz dyrekcja szpitala i przedstawiciele działających w nim związków zawodowych.
Związkowcy proszą o interwencję minister zdrowia
Kilka dni temu w piśmie do minister zdrowia Izabeli Leszczyny związkowcy z Białostockiego Centrum Onkologii zwracali uwagę, że ich placówka jest jedyną tego typu w regionie. Proszą o rozważenie innych, mniej kontrowersyjnych, a skutecznych rozwiązań niż połączenie BCO z placówkami o innym profilu medycznym. Chcą wiedzieć, jakie są plany związane z funkcjonowaniem placówek podległych samorządowi województwa podlaskiego i jaki będzie harmonogram wprowadzania ewentualnych zmian.
W piśmie do minister zdrowia związkowcy z BCO wnioskują o zapoznanie ich z wynikami prac komisji powołanej przez zarząd województwa. Stawiają też wiele pytań dotyczących m.in. ewentualnej redukcji etatów i zwracają uwagę, że może pogorszyć się sytuacja pacjentów onkologicznych.
Wcześniej pisma sprzeciwiające się ewentualnej konsolidacji wysłali do marszałka województwa podlaskiego związkowcy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku, BCO i szpitala psychiatrycznego w Choroszczy.