Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w suwalskim aquaparku
Kobieta zraniła się tam na zjeżdżalni. Suwalczanka nie spodziewała się, że w takim miejscu może być tak niebezpiecznie.
- Zjeżdżałam na jednym z dużych obiektów. Na końcu rury zadrapałam się dosyć poważnie. Rana jest kilkucentymetrowa, aż do krwi. Zgłosiłam to ratownikom. Zapewnili, że to sprawdzą. Podejrzewali nieszczelność na wylocie, że jest tam coś, co może powodować takie sytuacje.
Zastępca dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji - Grzegorz Krysa zapewnił nas, że technicy sprawdzili już stan rury i znaleźli przyczynę okaleczenia.
- Na fudze łączącej elementy zjeżdżalni rurowej znaleźli fragmenty tworzywa, z którego zrobiona była maska do nurkowania lub okularki. Było to przezroczysty i ostry element. Prawdopodobnie komuś, kto korzystał z tej zjeżdżalni, musiało się coś potłuc. Reszta zapewne została wyciągnięta do części basenowej. Natomiast ten jeden element utknął w miejscu łączenia rur.
Niebezpieczny fragment już usunięto i można w tej chwili bezpiecznie korzystać ze zjeżdżalni.
Można korzystać zarówno z części rekreacyjnej, jak i basenu sportowego.
