Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Miał być dom jednorodzinny, a powstał blok. Władze Suwałk mają z tym problem
autor: Marcin Kapuściński
Choć budynek powstał jako dom jednorodzinny, to z czasem w każdym jego pokoju znajduje się osobny lokal mieszkalny. Władze Suwałk coraz częściej mają problem z właścicielami nieruchomości, którzy niezgodnie z planem miejscowym próbują stworzyć małe bloki.
Mówi o tym naczelnik miejskiego wydziału architektury Małgorzata Włoskowska.
W ramach zabudowy jednorodzinnej składany jest wniosek o warunki na taki budynek, a później powstaje mały blok. Na przykład dom jednorodzinny z 12 jednostkami mieszkaniowymi, czyli 12 pokoi z samodzielnymi łazienkami. Użytkowane jest to następnie jako aparthotel. Nie jesteśmy w stanie skutecznie przeciwdziałać takim zjawiskom inaczej niż poprzez zapisy planu miejscowego.
Taka sytuacja ma miejsce przy ulicy Buczyńskiego. Właściciel nowego budynku starał się tam dodatkowo o zmianę planu miejscowego, która pozwoliłaby mu każdy z pokoi traktować jako osobne mieszkanie. Wtedy mógłby je nie tylko wynajmować, ale i sprzedać. Jednak miejscy planiści nie wyrazili na to zgody.
Skoro prowadzi tam taką działalność daliśmy mu funkcję zgodą z obecnym użytkowaniem. Niech poniesie konsekwencje i płaci podatki za rzeczywiste użytkowanie. Zabudowa wielorodzinna ma też swoje warunki techniczne. Gdzie jest 25 proc. zieleni na działce? Nie ma jej. Podobnie, jak nie ma miejsc postojowych. A są wymagane skoro jest 12 lokali mieszkalnych. Nie powinniśmy się zgadzać na takie sytuacje. Szczególnie, że protestują przeciw temu sąsiedzi.
Podobne problemy występują również na terenie Osiedla Kolejowego.
