Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalscy radni domagają się oddzielnych pasów ruchu dla rowerów i hulajnóg w mieście
Coraz więcej suwalczan skarży się na niebezpieczną jazdę użytkowników jednośladów po wspólnych ciągach pieszo-rowerowych. Wiele sytuacji bliskich kolizji zgłaszają między innymi mieszkańcy ulicy Łąkowej.
Na ich prośbę radni Kamil Lauryn z klubu Razem dla Suwałk i Bodgan Bezdziecki z Prawa i Sprawiedliwości złożyli (23.06) do prezydenta Czesława Renkiewicza interpelację w tej sprawie. Jak podkreśla Bogdan Bezdziecki, jest to duży problem w Suwałkach i czas najwyższy go rozwiązać.
- Oczywiście wymaga to pewnych analiz pod kątem prawnym, technicznym i w jakich miejscach występują te zagrożenia w największym stopniu, oraz jakie będą oczywiście koszty realizacji takiego przedsięwzięcia. Oczekujemy na podjęcie działań przez odpowiednie służby, Zakład Dróg i Zieleni w szczególności i zobaczymy jakie to przyniesie efekty. Pewne jest, że jakieś działania w tym zakresie należy podjąć, bo w tej chwili odbywa się to bez żadnej kontroli i stwarza często bardzo duże zagrożenia dla pieszych.
Bogdan Bezdziecki zaznacza również, że potrzebne są wzmożone działania Straży Miejskiej i Policji.
- Same wymalowanie pasów sprawy nie rozwiązuje. Ktoś musi pilnować przestrzegania tych przepisów, żeby poszczególni użytkownicy poruszali się po tej wyznaczonej strefie, czyli piesi po pasie dla pieszych, a użytkownicy rowerów i hulajnóg po pasie dla nich. Przede wszystkim trzeba też kontrolować prędkości, z jakimi się poruszają, szczególnie użytkownicy hulajnóg, bo widzimy, jak to w tej chwili wygląda.
Od początku roku do końca maja Suwalscy policjanci odnotowali 9 kolizji i 3 wypadki drogowe z udziałem użytkowników hulajnóg, a także 14 kolizji i 4 wypadki z udziałem rowerzystów.