Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Łomża | Dwie dziewczyny pobiły koleżankę i nagrały atak. Reszta się przyglądała
14-letnia uczennica ze Szkoły Podstawowej numer 9 w Łomży została pobita przez rówieśniczki. Agresorki nagrały swój atak na nią, a wszystkiemu przyglądało się kilka osób. Do zdarzenia doszło nie w samej szkole, ale w jej otoczeniu.
Film krąży już w Internecie. Widać na nim jak dwie nastolatki brutalnie biją swoja rówieśniczką, jedna z dziewczyn uderza ją łokciem po twarzy, kiedy 14-latka leży już na ziemi. Słychać też wulgarne komentarze.
Wszystkiemu przygląda się bezczynnie grupa rówieśników.
Jak powiedziała Polskiemu Radiu Białystok pełniąca obowiązki dyrektorki Szkoły Podstawowej nr 9 w Łomży, Bożena Gronostajska, informację o pobiciu przekazali nauczycielom rodzice, bo zaatakowana dziewczyna jest uczennicą "Dziewiątki".
Poszkodowana dziewczynka tu uczennica naszej szkoły. To rodzice zgłosili się do nas. Natychmiast, jako szkoła, poinformowaliśmy o tym Policję. Namawialiśmy również rodziców, aby tę sytuację zgłosili na Policję - mówi dyrektor szkoły.
Sama ocenia sytuacje jednoznaczne.
Zachowanie dziewcząt jest przerażające. Jest niedopuszczalne i pełne agresji - ocenia Bożena Gronostajska.
Sprawą zajmują się już policjanci.
W chwili obecnej trwają czynności zmierzające do ustalenia wszystkich sprawców biorących udział w tym zdarzeniu. A także ich odpowiedzialności. Poszkodowana jako agresorki wskazała dwie inne dziewczynki. Policjanci chcąc zbadać całą sprawę muszą dotrzeć do wszystkich biorących udział w tym zdarzeniu. Zebrany materiał będzie przekazany do Sądu Rodzinnego i Nieletnich - mówi Urszula Bruliński z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
O sprawie wie już także Kuratorium Oświaty.
Jak powiedziała dziennikarzowi Polskiego Radia Białystok rzeczniczka kuratorium, Barbara Szutko, informację przekazała dyrekcja szkoły.
Teraz będą one weryfikowane.
Pobita nastolatka otrzymała od razu pomoc psychologiczną w szkole. Szkolny pedagog miał też spotkanie ze wszystkimi uczniami z jej klasy.
***
Nasza redakcja ma dwuminutowy film pokazujący całą sytuację. Ale ze względu na dobro i wiek ofiary, a także brutalne zachowanie napastniczek zdecydowaliśmy, że nie będziemy go publikowali, nawet w wersji z zamaskowanymi twarzami.
